czwartek, 7 stycznia 2010
Fińskie aniołki
Wieczorem z Ann poszłyśmy zwiedzać akademickie tereny. Przy temperaturze poniżej wyobrażeń każdych z nas, postanowiłyśmy się poturlać po śniegu. Wynikiem tej śnieżnej zabawy były te oto "aniołki"
Następne zdjęcie z serii jak to Ania leży w śniegu (pewnie nie pierwsze i nie ostatnie);p
Z serii ile śniegu ma Nati za koszulką ;p
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
czego jak czego ale zimy to widać, że "aniołki" zimy się nie boją :)
OdpowiedzUsuńola xxx
Ale dobre purchawki!!!! ja też chcę taką fotę śniegową:( Karola
OdpowiedzUsuń